Ulubieńcy 2018 - kolorówka.


Podsumowanie roku to idealny moment aby podzielić się z Wami  moimi perełkami minionego roku.Z racji,że uwielbiam czytać tego typu wpisy nie mogło ich zabraknąć również u mnie.Zapraszam!.



Tego Pana nie muszę chyba nikomu przedstawiać.Żałuję jedynie,że tak późno po niego sięgnęłam i że gama kolorystyczna jest tak uboga.Co nie zmienia faktu,że ten niepozorny krem BB działa u mnie o wiele lepiej niż kultowy podkład Healthy Mix.Posiadam kolor 02 - Medium i co prawda jest dla mnie odrobinę za ciemny,ale z pomocą zawsze przychodzi rozjaśniacz i wszystko jest idealne!.
Prześlicznie wygląda na suchej skórze,dobrze przypudrowany jest trwały,nie robi efektu maski a przy tym świetnie kryje,dodatkowo kolor jest beżowy,a nie świnkowo różowy.


Kolejny podkład,tym razem w wersji sypkiej.Zachwyt od pierwszego użycia!.Minerały Pixie to sztos!.Mój kolor to Vanilla Delight,dedykowany karnacjom jasnym o neutralnych tonach.Utrzymuje się dosłownie cały dzień!.Przepięknie wygląda,świetnie kryje i jest mega wydajny!.Jako jedyny nie wałkują się na mojej skórze i nawet przy najgorszym stanie mojej cery wiem,że mogę na nie liczyć i mnie nie zawiedzie.Uwielbiam go zwłaszcza latem,jesienią i zimą używam od czasu do czasu jako dodatkowy puder;).


Nie skłamię jeśli powiem,że jest to najlepszy korektor ever!.Kolor jest jaśniutki,przepiękny!.Co w nim najbardziej lubię?.To,że jest kosmetykiem bardzo uniwersalnym nadaje się jako podkład oraz baza pod cienie.Przepięknie kryje dosłownie wszystko,nie wchodzi w zmarszczki i utrzymuje się cały dzień!.Geniusz!

Najlepszy z najlepszych!.Ideał,świetny chyba pod każdym względem i nie dziwi mnie milion zachwytów na jego temat!.Rewelacyjnie utrwala podkład na wiele godzin,nie zmieniając jego koloru czy walorów estetycznych.Konturowanie na nim to czysta przyjemność i wreszcie zapomniałam co to ciastkowanie na nosie i brodzie!.

Tego różu nie skłamię jak powiem,że używałam przez cały rok dzień w dzień,a nadal nie sięgnął dna!.Przepiękne połączenie brzoskwini z nutką różu,które doda uroku każdej karnacji!.Nie tworzy plam,przepięknie rozświetla policzki dzięki mikroskopijnym drobinkom,mój Must Have!

Może Ci się spodoba:



W mojej małej kolekcji jest kilka świetnych długotrwałych pomadek o których zamierzam zrobić osobny wpis.Dziś królowa może być tylko jedna i bezkonkurencyjnie jest nią pomadka Dermacol w numerze 21.Najbardziej długotrwała pomadka jaką przyszło mi używać.Bez obaw można z nią jeść,pić,całować się a ona nawet nie drgnie!.Moje odkrycie ostatnich tygodni,każdemu polecam ją wypróbować.Idealna na ważne wyjście gdzie nie chcecie co chwilę latać do łazienki w celu poprawek!.Można ją stosować na dwa sposoby:jako matowe wykończenie lub bardziej błyszczące dzięki dołączonemu błyszczykowi.Tegoroczna miazga,wracam po więcej kolorów!.


Przez całe swoje życie przewinęło się u mnie wiele ochronnych pomadek.Największym wyzwaniem zawsze jest sezon jesienno - zimowym kiedy usta z dnia na dzień pogarszają swój stan.Tegoroczny ulubieniec zaoszczędził mi nerwów i bez obaw mogłam nosić dosłownie non stop matowe pomadki.Rewelacyjnie regenerują spierzchnięte i suche usta!.Pomarańczowa wersja dodatkowo prześlicznie pachnie co jeszcze bardziej umila użytkowanie!



  • Znacie moich ulubieńców?
  • Czy któryś kosmetyk widnieje również na waszej ulubionej liście?
  • Zdradźcie koniecznie swoich ulubieńców!


42 komentarze:

  1. Hot Mama ma piękny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najładniejszy jaki udało mi się mieć w swoich zbiorach i póki co nie planuję zmiany na inny.

      Usuń
  2. Sprawdzone i dobrze znane kosmetyki. Lubię ten korektor pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do korektora podchodziłam ostrożnie,jednak zrobił na mnie ogromnie wrażenie.Szkoda,że nie ma takiego podkładu.

      Usuń
  3. No proszę, same perełki które widywałam swego czasu na innych blogach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie perełki,jeśli sprawdzają się u innych to znak,że warto się im bliżej przyjrzeć.

      Usuń
  4. Jeden z moich ulubionych BB kremów drogeryjnych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie najlepszy!.Jako jedyny robi kawał dobrej roboty.

      Usuń
  5. Miałam kiedyś podkład Pixie i byłam z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podkład sprawdza się u mnie genialnie!.Lily Lolo ciągle mi się ciastkował a Annabelle niestety nieestetycznie schodził.

      Usuń
  6. Korektor Maybelline mam i lubię, a niedawno kupiłam już drugie opakowanie, co rzadko mi się zdarza;).

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajni ulubieńcy! Korektor również lubię, aktualnie kończę i sięgnę po inny odcień, bardziej neutralizujący cienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla moich zasinień czy niedoskonałości jest wręcz idealny!

      Usuń
  8. Oh, Mary Lou, to coś pięknego <3 Za każdym razem kiedy do niej wracam przekonuje się, że to jeden z lepszych rozświetlaczy na rynku :-) Bronzer od Wibo też niczego sobie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak.Mary jest jedyna w swoim rodzaju!.Bronzer Wibo zauroczył mnie totalnie i muszę powiedzieć,że jego kolor jest bardzo neutralny.Wreszcie bronzer bez pomarańczowych tonów!

      Usuń
  9. Krem BB chetnie wyprobowalabym :) fajne produkty! pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam w planach zobacz jeszcze 01,może będzie jaśniejszy,oby tylko nie różowy.

      Usuń
  10. Bardzo lubię podkład Pixie, choć Lily Lolo jeszcze bardziej :) Lubię też puder Laury. Ale nie zgodzę się, że korektor Maybelline kryje wszystko - z mocniejszymi cieniami zdecydowanie sobie nie radzi :) Ale też jest moim ulubieńcem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie Lily Lolo niestety nie zdało egzaminu,ciągłe ciastkowanie aj,niemiło go wspominam.

      Usuń
  11. Muszę wypróbować ten korektor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam!.Ja go dorwałam na promocji w Klubie Rossmann bo oczywiście na -55% był wykupiony.

      Usuń
  12. Puder, rozświetlacz i korektor też bardzo lubię, a bronzer chętnie poznam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam chociaż z ciekawości zobaczyć go w Rossmannie może akurat będzie godny zakupu:)

      Usuń
  13. Od dawna mam ochotę wypróbować krem BB z Bourjois:)

    OdpowiedzUsuń
  14. fajny artykuł, będę tu wracać

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe i interesujace wpisy

    OdpowiedzUsuń

Hej! Miło mi,że tutaj jesteś:) mam nadzieję,że zobaczymy się jeszcze nie raz, buziaki Agnieszka :).