TheBalm Meet Matt(e) Trimony - paleta idealna + makijaż.
Małżeńska seria palet chodziła za mną odkąd pierwszy raz je ujrzałam.Po przewertowaniu miliona stron i porównaniu obu propozycji ostateczny werdykt padł na dzisiejszego bohatera dnia.Mogę tylko powiedzieć,że podpisuję się wszystkim czym mogę pod pochlebnymi opiniami na jej temat.
Paleta jak cała kolekcja TheBalm zamknięta jest w kartonowym pudełeczku,które jest bardzo solidne i dosyć ciężkie ze względu na dołączone sporych rozmiarów lusterko,strasznie się cieszę bo w paletach Zoeva strasznie mi ich brakuje.
W środku znajdziemy dziewięć matowych cieni sporej wielkości,które według producenta dedykowane są posiadaczom bądź posiadaczkom niebieskich oczu.Co nie oznacza,że trzeba się do tego stosować.
Ja mam oczy w kolorze piwa i tym samym łamię zasadę przeznaczenia:)
Jeśli chodzi o konsystencję nie są brań Boże suche a raczej kremowe, przez co świetnie i bardzo przyjemnie aplikują się na powieki.Jeśli macie choć jeden kosmetyk TheBalm wiecie o co mi chodzi.
Co więcej,łączą się ze sobą idealnie a pigmentacja jest obłędna!.Lekkie pociągnięcie a odpowiednia ilość koloru zostaje nabrana na pędzel.
Miłą niespodzianką jest również brak blaknięcia koloru podczas blendowania co usprawnia wykonanie makijażu i oszczędza nas cenny czas.
Mimo wszystko musicie uwierzyć mi na słowo,że paleta jest obłędna i starczy na długi czas.
Przyjrzymy się bliżej kolorom
Lin - jasny,bazowy beż
Thomas - jasny,pudrowy róż
Rossi - chłodniejsza kawa z mlekiem
Lopez - ciepły cynamon
Kumar - ceglasty brąz
Moskowitz - ciemny fiolet
Evans - ciepły wielbłądzi brąz
Reed - ciemny brąz,mleczna czekolada z nutą gorzkiej
Ahmed - głęboka czerń.
Kolory,które uwielbiam i zostały wykorzystane w makijażu to: Thomas,Moskowitz oraz Kumar.
Z ogromną przyjemnością polecam zakup palety,moją nabyłam w drogerii ekobieca.pl za kwotę 139zł.Niestety póki co nie jest dostępna,jednak warto się na nią czaić:).
Fakt, portfel przez chwilę będzie płakał, ale wielkość cieni,jakość i ekonomia zużywania wszystko zrekompensuje.
Zresztą czy nie lepiej kupić jedną porządną paletą niż 5 tańszych a słabszych?Sama kiedyś się na to nabierałam,teraz lekko zmądrzałam w tej kwestii:)
Co myślicie o małżeńskiej palecie?Macie swój egzemplarz? Planujecie zakup? Lubicie kosmetyki TheBalm?
Ta paleta chodzi mi po głowie od kilku miesięcy - zwróciłam na nią uwagę głównie przez ten piękny odcień borda, który jest rzadko spotykany w paletkach. Podoba mi się Twój makijaż i takie kolory Ci pasują! Poza tym cudowne zdjęcia - w szczególności zachwycam się tym ostatnim! :))
OdpowiedzUsuńDzięki Aga:).Sama oszczędzałam na paletę jakiś czas i jestem strasznie zadowolona z zakupu:).Zresztą TheBalm jeszcze mnie nie zawiódł
UsuńChcę tę paletę ^^
OdpowiedzUsuńSwojej nie oddam:).O nie,nie:)
UsuńLopez piękny:)
OdpowiedzUsuńIdealny do ocieplenia makijażu lub w załamanie:)
UsuńTa paletka jest przepiekna! idealne kolory dla mnie
OdpowiedzUsuńDruga wersja jest równie piękna jednak biorąc pod uwagę upodobania ta wygrywa:)
UsuńMarzą mi się te cienie :D Od dawna wzdycham do Matta :D
OdpowiedzUsuńNic straconego:).Ja miałam słoiczek po świecy Yankee i tam co jakiś czas wrzucałam pieniążki aż wreszcie uzbierała się konkretna suma i paleta była moja:).Szczęście z zakupu bezcenne:)
Usuńjeszcze nic nie miałam z the balm. paletka wygląda ładnie, ale u mnie leżała by nie używana;)
OdpowiedzUsuńMoja miłość do tej marki zaczęła się od bronzera Bahama Mama i kwitnie po dzień dzisiejszy:)
UsuńMakijaż piękny :) Paletka też wygląda super. Produkty theBalm mają bardzo fajną jakość.
OdpowiedzUsuńDziękuję:).Tak,TheBalm robi kawał dobrej roboty a opakowanie jest zdecydowanie inne i to mi się również w ich polityce podoba:)
UsuńMoja faworyta wśród palet. Świetnie skomponowana, trwała i matowa ❤
OdpowiedzUsuńDokładnie,idealnie to ujęłaś:)
UsuńTrzeba przyznać, że ta paleta im się udała, idealny dobór kolorów. Jeśli miałabym wybierać jakąś paletę z The Balm, byłaby to właśnie ta ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się.Ja początkowo miałam ochotę na sexi facetów jednak po przemyśleniu ta wydaje się być bardziej uniwersalna
Usuńbardzo ladna ja nic z balm nie mam jakos tak nie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę.Mnie ich nowości wiecznie kuszą:)
UsuńBardzo lubię cienie theBalm. Mam Matta od niedawna i muszę przyznać, że już mnie zauroczył :)
OdpowiedzUsuńSuper,cieszę się że dołączyłaś do grona wielbicielek:)
UsuńUwielbiam maty <3 Mam nadzieję, że kiedyś będę mieć jakąś paletkę theBalm :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością tak będzie:).Trzymam kciuki.
UsuńTa paletka strasznie mi się podoba! Kolorki ma świetne i jak dla mnie super, że matowe, bo zazwyczaj takich używam :)
OdpowiedzUsuńMi matów właśnie gdzieś brakuje.Niby mam jeszcze Zoeve ale ta paleta uzupełnia tamte równie dobrze:)
UsuńZ cieniami The Balm nie miałam styczności ale to jedna z palet która mnie przekonuje. Kolory są fajnie dobrane.. przeważają jasne i neutralne, których używa się najczęściej ale także są odcienie które dodadzą oku wyrazistości w dodatku bardzo uniwersalne. Paleta jest świetna, a do tego piękny makijaż :-)
OdpowiedzUsuńDruga wersja matów jakoś mnie nie przekonuje,jest mocniejsza i ciemniejsza ta zdecydowanie bardziej do mnie przemawia i można nią stworzyć makijaż na każdą okazję a przecież o to chodzi:).
UsuńŚwietna paletka!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam:)
UsuńMam ją i używam namiętnie. Mam takie trochę wrażenie, że to paleta idealna, bo jestem nią w stanie wyczarować każdy makijaż - dzienny, wieczorowy... jaki tylko zechcę! :) Super sprawdza się na wyjazdach, bo pod ręką mamy najpotrzebniejsze odcienie zamknięte tylko w jednym opakowaniu, a oszczędność miejsca podczas podróży to podstawa :)
OdpowiedzUsuńDokładnie!.Idealnie to ujęłaś:)
UsuńUwielbiam te ich opakowania :) Śliczne kolorki i piękny makijaż <3
OdpowiedzUsuńMi też strasznie się one podobają są takie nietuzinkowe i oryginalne:)
UsuńPiękny zrobiłaś makijaż, paleta też mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńMam co prawda niebieskie oczy, ale nie wiem, czy odnalazłabym się w tej kolorystyce. Cienie sa naprawdę bardzo ładne i widzę, że pigmentacja tez niczego sobie. Wykonałaś bardzo ładny makijaż! Sama chętnie wypróbowłabym cienie z takiej palety, ale w troszkę chłodniejszej tonacji. Mam co prawda kilka paletek, ale czuję, że przydałoby mi się coś lepszej jakości :)
OdpowiedzUsuńWiększość palet,które znam są właśnie w ciepłej tonacji i mi to akurat bardzo odpowiada,ale faktycznie jeśli ktoś chce chłodne odcienie to musi się naszukać.
UsuńZdecydowanie paleta TheBalm trafi na moją listę must have :D Piękny makeup.
OdpowiedzUsuńHihi na mojej dosyć długo wisiała aż wreszcie ją mam i polecam:)
UsuńFajna ta paleta jest! Dumam nad nią i muszę uzupełnić moje chciejowe braki związane z tą marką! Nie wiem czemu Ciebie wcześniej nie obserwowałam
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę wypróbować ich tusze do rzęs,jednak póki co pustki w portfelu sprowadzają mnie na ziemię:).Bardzo się cieszę,że do mnie trafiłaś:)
UsuńCudowne kolorki i świetny makijaż z nich wyczarowałaś :D Matt Rossi - mój faworyt :D
OdpowiedzUsuńDziękuję:).
UsuńPodoba mi się.
OdpowiedzUsuńJest taka...nietuzinkowa :)
Oj tak:).Trudno się jej oprzeć:)
UsuńSuper są te kolory 😊 myślę, że też kiedyś ja kupie 😊
OdpowiedzUsuńZachęcam:).Sama odkładałam na nią jakiś czas:).Mam nadzieję,że będziesz równie zadowolona jak ja:)
UsuńPrzepiękne kolorki.Nie miałam nic z tej firmy, ale paleta kusi!
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż:)
To już mój 4 lub piąty kosmetyk więc nawet w ciemno biorąc paletę wiedziałam,że mnie nie zawiedzie:)
UsuńKolorystyka jest piękna, jak i sam design palety :) z The Balm jeszcze nie miałam nic, ale marka mnie kusi i mam na oku kilka produktów ;)
OdpowiedzUsuńCo Cię najbardziej kusi oprócz palety?;)
UsuńBardzo podoba mi sie tak paletka! :) Ale chwilowo musze przystopować, bo mam już 7 palet :D
OdpowiedzUsuńKochana ja chyba mam ponad 7 a patrz ciągle mi mało:)
UsuńKolory idealne, właśnie takie lubię. Ja używam paletek ze Sleeka, ale chyba czas zainwestować w jakąś jedną dobrą :)
OdpowiedzUsuńKochana ja mam kilka paletek Sleek i nie są one złe jednak jakość TheBalm jest dużo wyższa,cena zresztą też.
Usuń