Top 3 - płyny micelarne.
Przez moją łazienką przewinęło się mnósto płynów micelarnych z pośród wszystkich przetestowanych wybrałam moją Top 3 i dziś właśnie o niej poczytacie.Zapraszam :).
- SYLVECO - LIPOWY PŁYN MICELARNY
Zacznijmy może od Micela,który kupiłam dzięki Wam!.Każdemy z osobna dziękuję za polecenie bo jest świetny i dosyć zaskakujący.O czym mowa? o lekkim pienieniu się podczas demakijażu.Ta niby pianka bardzo usprawnia cały proces,który i tak trwa zaskakująco krótko!.
Co z kosmetykami wodoodpornymi? Geniusz! Zmywa je ekspresowo,bez pocierania czy dodatkowych ingerencji. Jest tak delikatny dla oczu,że nie ma szans na podrażnienie,łzawienie czy szczypanie.
Zapach jest dosyć specyficzny i może nie każdemu przypasować do gustu.Połączenie aromatów lipy,aloesu i owsa tworzy niespotykaną mieszankę,która mi osobiście nie przeszkadza.
Podoba mi się w nim to,że cały proces demakijażu jest bardzo delikatny i zostawia leciutko nawilżającą warstewkę.
Jeśli chodzi o ekonomię to wszystko zależy ile produktu wylewamy na wacik.W moim przypadku wystarczają 3,aby zmyć cały makijaż:).
- BIELENDA - EKSPERT CZYSTEJ SKÓRY.NAWILŻAJĄCY PŁYN MICELARNY 3 W 1.
Płyn micelarny Bielendy jest moim faworytem na równi z Sylveco,różnica jest oczywiście zauważalna gołym okiem jeśli chodzi o pojemność.Ta ogromna butla ma aż 400ml i najlepiej gdyby ją zużyć w ciągu sześciu miesięcy od otwarcia.Szczerze?Wątpię by ktokolwiek w pojedynkę zdołał go zużyć.Ja oczywiście używam go na dwa sposoby:jeden jako typowy micel a drugi jako tonik i w obu przypadkach spisuje się fenomenalnie!
Demakijaż to czysta przyjemność,bez pocierania,rozmazywania,pieczenia czy rzucania niecenzuralnych słów.Tak jak poprzednik jest bardzo łagodny dla oczu i ekstremalnie skuteczny nawet przy produktach wodoodpornych:).
Jego zapach jest bardzo przyjemny,odświeżający bez dwóch zdań.Skóra zostaje nawilżona i ukojona.
Bez wątpienia należy mu się miejsce w mojej Top 3.
- GARNIER PŁYM MICELARNY 3 W 1
O tym kosmetyku pisałam już szerzej i jeśli interesuje Was pełna opinia to zapraszam.
Wspomnę Wam tylko,że działa równie świetnie jak jego poprzednicy i ma wiele zwlenników w tym mnie:).
Jest łagodny,skuteczny,wydajny oraz łatwo dostępny.Zmywa każdy rodzaj makijażu i nie powoduje łzawienia,podrażnienia czy innych niespodzianek.
Jak Wam się podoba moja Top 3-ka? Używałyście któregoś micela?
Też są moimi ulubionymi. :)
OdpowiedzUsuńPiąteczka!
Usuńbardzo lubię ten z sylveco i garniera
OdpowiedzUsuńOba są genialne i warte polecenia!
UsuńGarniera nie lubię, za to lipowy też jest moim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńSylveco robi kawał dobrej roboty,szkoda tylko że ich kremy nie działają na mnie:(
UsuńNie używałam tych płynów. Natomiast bardzo polecam nawilżający z Yves Rocher. Naprawdę super się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńJa z reguły nie miałam nic z YR:)
UsuńTeż lubię ten z Bielendy.
OdpowiedzUsuńSuper!.Moje zaskoczenie totalne:)
Usuńz tego co pokazalas mam jedynie fotel:)
OdpowiedzUsuńFotem to moje marzenie tego roku:).Jak widać udało się go zrealizować:)
Usuńdługo używałam Garniera, ale znudził mi się. przerzuciłam się na dwufazowy płyn z Lirene i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam płyn z Lirene i niestety klapa:(.Szczypał okropnie:(
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńThx Dear!
UsuńNie znam ani jednego
OdpowiedzUsuńZdecydowanie musisz nadrobić i ich poznać:)
UsuńDla mnie najlepszy Bioderma Sensibio
OdpowiedzUsuńTylko po co przepłacać? ;)
UsuńDla każdego znajdzie się coś odpowiedniego.Ja Biodermy nie miałam więc nie będę się wypowiadała.Mi wystarcza moja top trójka:)
UsuńDla mnie top of the top jest właśnie różowy Garnier. Nie ma dla mnie lepszego produktu do zmywania makijażu, który jest równie skuteczny, szybki i tani. Wszystkie najlepsze cechy w jednej butelce ;) U mnie Bielenda i Sylveco się nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńO popatrz,myślałam że każdy uwielbia Sylveco:)
UsuńZnam tylko ten z Garniera i szczerze z przyjemnością do niego wracam.
OdpowiedzUsuńA poza Garnierem czego używasz?
UsuńWszystkie znam i wszystkie lubię :D Bielendę chyba najbardziej, ale w wersji różowej ;)
OdpowiedzUsuńJa zastanawiałam się nad różową,ale nawilżająca formuła jakoś bardziej mnie przekonała:)
UsuńJednym z moich ulubieńców jest też Garnier ale ten "niebieski" :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go testować:)
UsuńWszystkie 3 znam i lubię :D
OdpowiedzUsuńSuper Basieńko,piąteczka :D
UsuńGarnier uwielbiam, ale Loreal niebieski jest także super i w sumie razem są u mnie na pierwszym miejscu :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie L'oreal też był fajny:)
UsuńJa skończyłam Garniera - był ok, ale bez szału :)
OdpowiedzUsuńTeraz mam BViolaven i bardzo mi pasuje, myślę, że następnym do wypróbowania będzie właśnie Sylveco :D
Ja po wpadce z kremem Biolaven na noc jakoś niechętnie wracam do ich asortymentu a to właściwie ten sam producent:)
UsuńLubię Sylveco, ale to Garnier jest moim totalnym ulubieńcem :))
OdpowiedzUsuńGarniera butelek zużyłam już chyba ze trzy jak nic:)
UsuńUżywałam u koleżanki tego Garniera i mnie jakoś nie zachwycił, musiałam się namachać, żeby zmyć tusz, który Biolaven zmywał mi dużo szybciej. A na ten lipowy Sylveco mam ochotę :D
OdpowiedzUsuńBiolaven i Sylveco to ten sam koncern więc z pewnością też byłabyś zadowolona:)
UsuńMoim faworytem jest obecnie Sylveco. Zakochałam się w tym produkcie. Wcześniej stosowałam Garniera.
OdpowiedzUsuńSylveco,albo się pokocha albo nie.Specyficzny zapach nie każdemu może się podobać:)
UsuńBielendę i garniera również bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńExtra! Piąteczka!
UsuńZa produktami Sylveco przepada, ale płynu akurat nie znam
OdpowiedzUsuńPolecam sprawdzić może i Ciebie zachwyci:)
UsuńKiedyś namiętnie używałam tego garniera, a teraz właśnie stawiam przede wszystkim na lipowy sylveco :)
OdpowiedzUsuńJa zaczynałam od Garniera,ale jak to u kobiety bywa potrzebna jest różnorodność żeby się nie nudziło ;)
UsuńJa zaś bardzo lubię Bioderma Sensibio :)
OdpowiedzUsuńKultowa Bioderma,nie miałam jej:)
UsuńZ Garniera miałam zieloną wersję, a teraz stosuję z olejkiem arganowym. Też są fajne :)
OdpowiedzUsuńŻadnej z wymienionych przez Ciebie wersji nie miałam i chyba nie pokuszę się o zmiany:)
UsuńUkochany Sylveco <3 kiedyś go namiętnie używałam. Teraz lubię płyn zielony z Garniera i z Nivea dwufazowy do bardziej trwałego makijażu :-)
OdpowiedzUsuńU mnie kosmetyki Nivea totalnie się nie sprawdzają:(.Zielonej wersji nie miałam okazji sprawdzić.
UsuńSylveco kupiłam kiedy robiłam zamówienie w aptece Melissa i skusiła mnie jego niska cena. O dziwo okazał się moim ulubieńcem! :)))
OdpowiedzUsuńSuper,czasami mało oczywiste zakupy wychodzą najlepiej!;)
UsuńU mnie niezastapiony jest Bourjois
OdpowiedzUsuńMiałam tylko ten z Garniera, moim ulubieńcem jest jednak Biolaven :)
OdpowiedzUsuńDołączam do grona obserwatorów, jestem ciekawa kolejnych postów! :)
Z tej gromadki znam i garniera i bielendę :) Ale ten 2 jest zdecydowanie moim ulubieńcem. Da radę go zużyć samemu w 6 miesiecy bo sama jestem tego przykładem :D Wystarcza mi tak na max. 3/4 miesiące :D
OdpowiedzUsuńBielende polecam :)
OdpowiedzUsuń