Nie takie dobre jak myślałam - Clinique Moisture Surge: krem,maseczka oraz krem pod oczy.
Seria Clinique Moisture Surge dedykowana jest głównie cerze suchej bądź bardzo suchej,czyli takiej jaką ja posiadam.Będąc kilka miesięcy temu w Douglasie skusiłam się na zestaw trzech mini produktów,aby przekonać się na własnej skórze czy opinie krążące wokół tej serii są aby na pewno prawdziwe i czy nawilżenie jakie obiecuje producent jest faktycznie realne.
Serię z miniaturkami można kupić za koło 80zł w której skład wchodzi:żel - krem do twarzy (15ml),krem pod oczy (5ml) oraz maseczka na noc (7ml).Jestem bardzo zadowolona,że nie skusiłam się od razu na pełnowymiarowe opakowania bo niektórym z nich nie szczędziłabym brzydkich słów a tak mój portfel jest zadowolona jak i ja sama.
Jeśli chodzi o moje odczucia odnośnie tych produktów to jakieś pełne entuzjazmu nie są.Mogłabym wręcz stwierdzić,że są przeciętne choć jeden kosmetyk o którym za chwilę Wam napiszę jest z pewnością godny uwagi.
Żel - Krem - Moisture Surge Extended Thirst Relief.
Najsłabszy krem z pośród całej trójki.Jego zapach jest dosyć chemiczny za to konsystencja świetna:lekka,bardzo szybko wchłaniająca się.Nie zostawia tłustej czy lepkiej warstwy za to leciutko matuje.
Dlaczego więc się czepiam? Seria ma nawilżać przez 12 godzin i tu uśmiecham się szeroko, bo ktoś nieźle pofantazjował.Moją skórę krem nawilża jedynie przez kilka pierwszych godzin po czym jej stan wraca do punktu wyjścia, może nie do pierwotnej fazy,ale szału brak.Co najlepsze, mam wrażenie,że po oczyszczeniu jej z całodziennego brudu czy makijażu jej stan nie poprawił się,więc po co nakładać coś co nie działa tak jak powinno.Jednym słowem,słabo.
Krem pod oczy - All About Eyes
Zapach identyczny jak w przypadku poprzednika.Krem sprawdzi się świetnie dla nastolatek lub osób,które potrzebują lekkiego nawilżenia okolicy pod oczami.Jako baza pod makijaż również na plus,jednak dla mnie jest zdecydowanie za słaby.Nie czuję po nim ogromnego nawilżenia,miękkości czy polepszenia stanu cieniutkiej skóry,o wiele lepiej sprawdza się zwykłe masło shea za kilka złotych.
Maseczka na noc - Moisture Surge overnight mask.
Jedyny sensowny i udany produkt.Maska nie ma zapachu a przynajmniej ja go nie czuję.Konsystencja przypomina dobrze treściwy krem,który w mgnieniu oka wchłania się w naszą skórę porządnie ją odżywiając i przy okazji nawilżając.Skóra po jej nawet kilkurazowym użyciu staje się bardziej miękka,sprężysta,aksamitna i widocznie lepiej wyglądająca.Najlepsza maseczka jaką dotąd miałam okazję używać.Jej regularna cena na stronie Clinique to 129 zł za 100 ml.Nie wykluczam jej zakupu w pełnowymiarowym opakowaniu.
Znacie kosmetyki pielęgnacyjne bądź kolorowe marki Clinique? Miałyście do czynienia z serią Moisture Surge? Jakie są Wasze odczucia odnośnie firmy?
Warto postawić czasami na mniejsze pojemności, by w przyszłości zdecydować czy warto kupić większe opakowania.
OdpowiedzUsuńPewnie,zwłaszcza jeśli jest taka możliwość.
UsuńU mnie żel-krem do twarzy sprawdza się absolutnie genialnie, mam już trzecie opakowanie i na pewno nie ostatnie, a pozostałej dwójki jeszcze nie miałam :) Szkoda, że poza maską, krem do twarzy i krem pod oczy u Ciebie niespecjalnie się sprawdziły :(
OdpowiedzUsuńNiestety,moja buzia należy do tych bardziej wymagających.Od kilku dni stosuję serum Bielendy i to jej odpowiada,więc może czas przerzucić się na inny rodzaj pielęgnacji:)
UsuńLubię jak firmy oferują miniatury :) Przynajmniej mniej pieniędzy się wtapia, jak coś nie pasuje :)
OdpowiedzUsuńDokładnie,taka suma nie boli aż tak bardzo jak kupno pełnowymiarowego opakowania.
Usuńz tej serii nic nie miałam. Miałam jakąś wysówaną kredkę do ust i mam szminkę w starym opakowaniu z tej marki
OdpowiedzUsuńI jak się spisywała? Warta uwagi?
Usuńjak dobrze, że nie kupowałam, bo też mnie ciekawiły te produkty:) nastolatką juz nie jestem wiec tez bym sie wkurzała ;)
OdpowiedzUsuńZawsze możesz sprawdzić ten sam zestaw tylko w wersji mini jak moje:).To,że u mnie się nie sprawdził nie znaczy,że u Ciebie też tak może być.Krem pod oczy niestety zdecydowanie za lekki.
UsuńUżywam marki Clinique, ale tej linii jeszcze nie testowałam:)
OdpowiedzUsuńCo używasz?Kolorówkę czy pielęgnację?
UsuńSuper wpis :) przed zakupem kosmetyków zawsze przeglądam opinie w internecie żeby mieć pewność czy będą to dobrze wydane pieniądze :) teraz zastanowię się dwa razy :)
OdpowiedzUsuńJa również, w tym przypadku recenzje na YT i blogach był świetne więc brałam zestaw w ciemno.Całe szczęście,że to tylko miniaturki:)
UsuńJa ostatnio strasznie zawiodłam się na kosmetykach Clinique... Mam serum i krem i jestem chora jak mam ich używać, ciągle się wałkują :P
OdpowiedzUsuńTo już porażka i nie do przyjęcia.Współczuję Ci ich denkowanie.
UsuńDobrze, że się nie skusiłam :D
OdpowiedzUsuńLiczyłam na coś więcej,niestety nie tym razem.
UsuńDobrze, że chociaż maska się sprawdziła, nie miałam okazji używać tych produktów, ale żel i krem pod oczy wypadają słabą ;/
OdpowiedzUsuńsłabo*
UsuńNiestety,teraz wiem przynajmniej,że ta seria nie jest dla mnie
UsuńSzkoda, że tylko nieliczne firmy posiadają miniatury w sprzedaży. :(
OdpowiedzUsuńMasz rację,gdyby większa ilość marek wpadła na ten pomysł podejrzewam,że sama z ogromną przyjemnością bym je kupowała.
UsuńPomysł z miniaturkami bardzo fajny. Mozna przetestować i dopiero zdecydować ^^ Szkoda, ze produkty średnio wypadły :/
OdpowiedzUsuńNiestety,tyle zachwytów i pozytywnych opinii na ich temat a tu takie rozczarowanie.
UsuńSzkoda, że produkty się nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńOj szkoda, bo liczyłam na trochę więcej.
UsuńTrochę drogo, jak na takie przeciętniaki...
OdpowiedzUsuńDokładnie!.Całe szczęście,że to tylko miniaturki.
UsuńKosmetyki Clinique znam bardziej z kolorówki, niż z pielęgnacji. Miałam ich cienie i podkład. Szkoda, że dwa kremy nie zrobiły nic szczególnego, choć po cenie można by się spodziewać większej jakości. Dobrze, że chociaż ta maseczka uratowała zestaw, bo byłoby naprawdę kiepsko.
OdpowiedzUsuńJakiego podkładu używałaś? Skoro to jest czas przeszły to znaczy,że powrotu nie było:)
UsuńO... A niby wszyscy chwalą tą markę. Ja nie miałam i jakoś nie koniecznie ciągnie mnie do niej.
OdpowiedzUsuńA widzisz Kochana nie ma reguły.Sama byłam pewna,że to będzie strzał w 10-tkę a tymczasem strzałem w kolano był jego zakup:(
Usuńdobrze wiedzieć. Pamiętam jak kiedyś mocno polowałam na ich produkty, aż wreszcie nic nie kupiłam. Szał mi przeszedł i teraz jakoś nie ciągnie mnie do testowania produktów tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa miałam ogromne parcie na ich kupno po ogromnej ilości pozytywnych opinii krążących po internecie.Teraz już wiem,że nie wszytko jest takie świetne jak piszą i trzeba zawsze brać poprawkę.
UsuńNie znam produktów tej marki... dodatkowo często odnoszę wrażenie, że najprostsze produktów działają lepiej od tych znanych i jednak dosyć drogich; -)
OdpowiedzUsuńDokładnie!.Ostatnio testuję serum z Bielendy za 22zł i jestem nim oczarowana.
UsuńMuszę w nią zainwestować - właśnie czegoś pod oczy szukam :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie potrzebujesz ogromnego nawilżenia a lekkiego muśnięcia to z pewnością będzie to produkt świetny.Dla mnie zdecydowanie za słaby.
UsuńTej serii nie miałam okazji wypróbować, ale na kosmetykach Clinique zdarzyło mi się przejechać. Ich słynne trzy kroki są dla mnie kompletnie nietrafionym pomysłem i zrobiły krzywdę mojej cerze.
OdpowiedzUsuńO kurcze aż takie szkody Ci wyrządziły?Współczuję serdecznie!.Ja z trzech kroków polubiłam jedynie tonik z numerem 2.
UsuńMiałam kiedyś kilka produktów z Clinique, z innej linii, ale jakoś też nie byłam nimi zachwycona.
OdpowiedzUsuńSzkoda,że i u Ciebie się nie sprawdził:(.Teraz zastanawiam się skąd tyle pozytywnych opinii na jego temat?
UsuńWielka szkoda, że się nie sprawdziły ;)
OdpowiedzUsuńJak na taką markę i za taką cenę powinny być super ;)
Kochana nie ma reguły,że to co drogie musi się sprawdzić:)
UsuńFajnie, że wyrażasz subiektywną, nieprzekłamaną opinię, bo tego w internetach stanowczo za dużo! Ja Clinique bardzo lubię za puder sypki - najlepszy jaki dotychczas używałam, a trochę ich było.. :) Nic tak nie wygładza cery po nałożeniu podkładu!
OdpowiedzUsuńSama się nadziałam na wiele pozytywnych opinii i pod ich wpływem kupiłam ten zestaw.Moim ostatnim odkryciem jeśli chodzi o puder sypki jest Laura Mercier.
UsuńRzeczywiście tylko maska wygląda ciekawie, dobrze, że przestrzegasz przed bublami, bo szkoda wydać kilkaset złotych na kosmetyk, który się nie sprawdza. Mimo młodego wieku nawet ja nie byłabym zadowolona, np. z tego kremu pod oczy, bo ta okolica, w moim przypadku, jest naprawdę wymagająca.
OdpowiedzUsuńNiestety kremik pod oczy jest zdecydowanie za słaby.Jego lekka konsystencja świetnie się sprawdzi pod makijaż,ale czy warto wydawać taką kwotę na kosmetyk,który tylko dobrze wygląda pod makijażem a nic nie robi?
UsuńDla mnei nie ma sensu kupować miniatór w tak kosmicznej cenie ... one są dodawane do zakupów jak sięupomnisz o miniaturę to spokojnie Ci ją wydadzą :P
OdpowiedzUsuńNiestety za każdym razem w drogerii Panie twierdziły,że nie posiadają próbek.Teraz rozumiesz czemu zestaw musiałam kupić sama;)
UsuńSzkoda, że kosmetyki się nie sprawdziły, za to bardzo ładnie wyglądają na zdjęciach:P
OdpowiedzUsuńHehe o tak na zdjęciach pudrowy róż prezentuje się ślicznie:)
UsuńNie znam kosmetyków tej marki i jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do nich
OdpowiedzUsuńZ jednej strony może to i lepiej a z drugiej mogłyby być Twoim odkryciem.Jeśli jednak odpowiada Ci obecna pielęgnacja to po co ją zmieniać:)
UsuńSzkoda, że te kosmetyki Ci się nie sprawdziły, ale dobrze, że to tylko miniaturki... Gorzej, gdybyś zdecydowała się na pełnowymiarowe pojemności :(
OdpowiedzUsuńOoo wtedy niecenzuralne słowa padałyby na każdym kroku.:)
UsuńNigdy nie korzystałam z kosmetyków Clinique. Dobrze, że kupiłaś miniaturki, bo inwestycja w produkty, które się nie spisały byłaby mocno chybiona.
OdpowiedzUsuńWręcz totalnie chybiona!Coś mnie tknęło aby nie kupować serii na ślepo:)
Usuńmam pare produktow clinique w zapasie
OdpowiedzUsuńI co o nich myślisz?Sprawdzają się?
UsuńJestem w trakcie stosowania kremu-żelu i jak dla mnie na razie jest ok. Zdziwiłam się, że krem o takiej lekkiej konsystencji może tak dobrze nawilżać. Nie zostawia tłustej warstwy, szybko się wchłania i rzeczywiście moją skórę nawilża. Mam jeszcze miniaturkę mgiełki do utrwalania makijażu i serum pod oczu all about eyes w roll-onie. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie zdecydowanie za słaby,niestety.Planuję zakup kremu Nocami:)
Usuń