Dlaczego hybryda się nie trzyma? Najczęstsze problemy? Minusy...

Odkąd pierwszy raz pomalowałam paznokcie lakierami hybrydowymi oszalałam na ich punkcie,są świetnym rozwiązaniem dla kobiet które nie mają czasu na częste malowanie paznokci a chcą czuć się schludnie za każdym razem gdy ich dłonie ujrzą światło dzienne.Przecież zadbane dłonie to jedna z naszych wizytówek.

Hybrydy,niby prosta sprawa a jednak na samym początku mogą sprawiać nie lada problemy z którymi ja sama borykałam się i zadawałam pytanie "Dlaczego hybrydy nie trzymają się mojej płytki?,Czy jest dla każdego?,Ma jakieś minusy?"

W pierwszej kolejności napiszę dlaczego hybrydy u mnie odpadały.

1.W większości przypadków kiedy hybryda odchodzi płatami jest zły stan płytki paznokcia.Rozdwajające się,kruche czy łamliwe paznokcie niestety nie będą w stanie dobrze trzymać lakieru.Warto więc najpierw zapewnić im odpowiednie odżywienie i regenerację a dopiero potem traktować je hybrydą.

2.Niedokładnie zmatowiona powierzchnia to kolejny krok,który zdarzyło mi się popełnić kilkukrotnie,skutkiem było odklejanie się hybrydy już po 2 dniach.Przekonałam się,że delikatne i dokładne zmatowienie płytki bloczkiem jest bardzo ważnym etapem.

3.Tłusta warstewka na płytce.Po zmatowieniu paznokci warto przemyć je dokładnie Cleanerem i odczekać chwilkę aż wyparuje, taki zabieg dodatkowo zwiększy nam przyczepność lakieru i pewność,że pod płytką nie rozwinie się jakieś niechciane ustrojstwo np. grzyb.

4.Spokój i czas - zalane skórki czy zbyt krótki czas naświetlania w lampie niestety zmniejszą trwałość hybrydy.Zalane skórki wymoczone w wodzie zmiękczą się i zaczną odklejać a z nimi warstwa lakieru znajdująca się na płytce.

5.Zbyt grube warstwy koloru - tak jak w przypadku tradycyjnych lakierów,gruba warstwa szybciej się odklei niż kilka cieńszych.

6. Zabezpieczenie wolnego brzegu cieniutką warstwą koloru zwiększy trwałość hybrydy zwłaszcza jeśli dużo piszemy na klawiaturze.

7. Nigdy nie odrywaj lakieru,nawet jeśli bardzo Cię to kusi! - taki mały,niewinny grzeszek doprowadza do uszkodzenia paznokcia.

Jeśli chodzi o minusy hybryd to nalazłam ich kilka.

Jednym z nich jest osłabianie się paznokci.Jeśli należycie do osób,których płytka jest cieniutka niczym kartka papieru to niestety hybrydy osłabią ją jeszcze bardziej.

Przesuszone skórki - światło żarówek podczas utwardzania działa bardzo intensywnie.Moje skórki z reguły są bardzo suche,po kilkukrotnym utwardzaniu w lampie są niczym wióry i potrzebują kilku dni na regenerację.

Większa inwestycja na sam początek - zakup zestawu hybrydowego jest świetnym pomysłem, jednak trzeba na niego wyłożyć ponad 100zł,do tego ceny lakierów wahają się od 20zł w górę,wszystko zależy od marki i gamy kolorystycznej jaka nas interesuje.

Nieco dłuższy czas malowania - nakładanie topu,koloru,bazy + utwardzanie itd. zajmuje więcej czasu niż malowanie standardowym lakierem, w moim przypadku coś ok godziny.

Ściąganie lakieru - pozbycie się hybrydy z płytki zajmuje ok 20 minut, przy tradycyjnym zmywaczu trwa to chwilkę.

Po utwardzeniu w lampie zapomnijmy o poprawkach,warto poświęcić dłuższą chwilkę i zrobić to raz a porządnie na kilka tygodni.

Mimo lekkich minusów i tak będę wierna hybrydom, jest to idealne rozwiązanie dla zabieganej kobiety,która z pewnością raz na kilka tygodni wykrzesa godzinkę tylko dla siebie.Do tego błysk i blask paznokci pokryty topem jest idealny aż do zdjęcia koloru.Czego chcieć więcej?

Nakładacie hybrydy? Jakie marki używacie,polecacie? Jaki kolor na paznokciach nosicie obecnie?