Dlaczego tym razem nie skorzystam z promocji - 55% w Rossmannie?
10:41:00
14
Promocja Rossmanna bez dwóch zdań skusi nie jedną z nas i jest bardzo atrakcyjna,a co za tym idzie oddajemy się szaleństwu kosmetycznych zakupów i robimy zapasy.Czemu w takim razie odpuszczam zakupy? O tym dowiecie się z dzisiejszej notki.
BYDŁO BEZ KULTURY
______________________
Ja wiem,brzmi to trochę słabo,niestety drogie Panie większość z nas na tego typu promocjach pokazuje swoje prawdziwe oblicze.Rozpycha się łokciami,przeklina i staje w taki sposób aby cała reszta klientów nie miała możliwości dojścia do szafy.Spróbuj tylko zwrócić takiej Paniusi uwagę to zjedzie Cię wzrokiem od góry do dołu,słabe!.
JAK OTWIERASZ TO TO WEŹ!
______________________________
Razie mnie i boli jak widzę babę,która po kolei otwiera kolejne opakowanie tuszu do rzęs tej samej marki,po czym jakby nigdy nic odchodzi.Krew mnie zalewa,bo rzecz jasna któraś z nas ten tusz i tak kupi.
NIBY ZAPAKOWANE,A JEDNAK ...
__________________________________________
Na ostatnich promocjach kupiłam tusz Max Factor,zamówiłam go on-line razem z innymi rzeczami,które mnie interesowały wierząc,że tym razem będą one świeże i nie otwierane.Niestety,tusz po miesiącu zasechł,a zazwyczaj starczał mi spokojnie na dwa.Słynna pomada Wibo do brwi bardzo szybko zrobiła się bardzo twarda i ciężko się jej używało.
KUPUJĘ PRZEZ INTERNET
___________________________
Po ostatnich niemiłych przygodach postanowiłam kupować wszystko przez internet dużo wcześniej, aby ta akcja uświadomiła mi ile tak na prawdę potrzebuję.Moją ulubioną drogerią jest ekobieca i chyba nie muszę mówić,że ceny są bardzo atrakcyjne,a kosmetyki świeże!
DŁUŻEJ POLEŻĘ W ŁÓŻKU
_____________________________
Nie ma nic przyjemniejszego niż dodatkowe pięć minut w łóżku.Niestety,chcąc upolować bardziej "chodliwe" kosmetyki trzeba albo wcześniej dość na miejsce albo dojechać,aby cała chciejlista została odfajkowana.
MNIEJ POKUS
_______________
Na tego typu akcjach niby zawsze mam listę rzeczy do kupienia,ale będąc w drogerii jakoś dziwnym trafem do koszyka trafia więcej niż miałam w planach.Co za tym idzie? Budżet do wydania wzrasta,pytanie czy zadowolenie również,gdy emocje już opadną?
Wybieracie się do Rossmanna na łupy? Co najczęściej kupujecie? Zakupy pod wpływem emocji czy bardziej przemyślane?
Dobry post. Bydło też mnie przeraża, dlatego podczas ostatniej promocji, wpadłam do rossmanna ostatniego dnia akcji. Kupiłam co chciałam, bez kolejek i przepychanek :)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatniego dnia zawsze są ogromne pustki więc nie warto nawet się nastawiać na jakieś zakupy:)
UsuńNie planuję nic kupić na tej promocji.
OdpowiedzUsuńPracowałęm w Rossmannie kiedyś i wiem, że ciężko dopilnować tłumu ludzi... szczególnie, ż ejedyne co mogliśmy zrobić to upomnieć a ludzi i tak na naszych oczach to robili ... no cóż :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo. Zawsze jak idę do rossamana w tych dniach to łapię się za głowę ze kobiety zachowują się jak zwierzęta i przeraża mnie to.
OdpowiedzUsuńNapisałam podobny wpis przy okazji którejś z poprzednich promocji. Nie korzystam z nich od pewnego czasu, choć teraz może kupię pomadki bezbarwne, jeśli będą wchodzić w promocję. Ale bez szaleństwa i wstawania przed świtem. Mnie też odrzuca to towarzystwo walczące o kosmetyki jak o życie i otwierające, co popadnie (po czym odkładające na miejsce po wypróbowaniu). No i w wielu sklepach można wiele z tych kosmetyków kupić taniej w dowolnym czasie. :-)
OdpowiedzUsuńja nie wiem w sumie czy sie na cos skusze, zalezy co zastane na miejscu - bo wybrac sie zamierzam :)
OdpowiedzUsuńja wybieram się na zakupy w środę, bo akurat jadę na szkolenie i będę miała Rossmanna pod nosem;) w przeciwnym wypadku chyba ominęłabym tę promocję. mam nadzieję, że w drogerii będzie spokojnie i uda mi się kupić to, co sobie zaplanowałam:) a drogerię Ekobieca też bardzo lubię, polecam też Ezebrę :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście z takim chamstwem jak opisujesz nie miałam do czynienia. 😂 Nikt mnie nigdy łokciem nie uderzył i obyło się bez przepychanek. 😁 Ja zastanawiam się nad zakupem tego podkładu z Lirene, o ktorym pisałaś na Ig, ale może jeszcze zobaczę go jutro w Superpharm. Tam nie trzeba kupować aż trzech rzeczy, żeby skorzystać z promocji. 😒
OdpowiedzUsuńostatnio wybieram się dopiero w któryś dzień promocji i jest puściutko i dużo niemacanych produktów :) pewnie się wybiorę, żeby uzupełnić zapasy, ale jak się nie uda nic dorwać, to trudno :D
OdpowiedzUsuńJa byłam w Rossmannie na uboczu, obyło się bez bydła i przepychanek :) Było kilka kobiet, ale pełna kulturka zachowania :) Ale jedna z nich opowiadała, że chwilę wcześniej była w innym Rossku i z niego wyszła bo była masakra :P Wzięłam tylko 3 rzeczy, dokładnie to, co chciałam :) Rozsądnie, bez robienia zapasów i wyrzutów sumienia :)
OdpowiedzUsuńMnie to na szczęście już nie dotyczy, bo Rossmann akurat ma mało kolorówki CF ;) Ale jak była ostatnio promocja na pielęgnację włosów to też zamawiałam online - szkoda nerwów na przepychanki przy półkach.
OdpowiedzUsuńMnie te promocje obchodzą szerokim łukiem i już kompletnie się na nie nie spinam. W Rossmannie praktycznie brak kolorówki CF, więc makijaż kupuję już głównie w drogeriach internetowych :)
OdpowiedzUsuńJa się nie załapałam ;p
OdpowiedzUsuń