Top 4 - lakiery hybrydowe idealne na jesień.


Czy też tak macie,że jesienią goszczą u Was zupełnie inne kolory na paznokciach niż wiosną czy latem?.U mnie to zdecydowana zmiana.Najczęściej sięgam po ciemniejsze kolory:burgundy,śliwki czy zielenie.W tym roku moim priorytetem jest znalezienie idealnego,dobrze nasyconego musztardowego koloru.Możecie jakieś polecić?.



Moja top czwórka to lakier hybrydowy Konad,Provocater oraz dwa Semilac.

Najbardziej lubię ten z Provocater w kolorze Coctail Berry - 047.Świetnie kryje ma prześliczny kolor i bardzo długo się utrzymuje bez odprysków.W rzeczywistości jest bardziej ciemny,aparat nie uchwycił tego do końca.


Drugą pozycję zajmuje już prawie na wykończeniu Konad - Classic Plum w kolorze ciemnej,ale ciepłej śliwki.Rok temu miałam na niego taką fazę,że gościł na moich paznokciach praktycznie non stop.


Semilac,Olive Garden - 149,jak sama nazwa wskazuje jest to kolor zielonej świetnie nasyconej oliwki.



Dark Violet Dreams - 014 - bardzo ciemna,chłodna śliwka.Ulubiony kolor ostatniego miesiąca.


Wszystkie kolory uwielbiam,a jesień jest idealnym czasem na ich noszenie!.

Oczywiście,musztardowy kolor oraz butelkowa zieleń jest na mojej hybrydowej liście i zakup jest nieunikniony:D.


Jakie są Wasze ulubione jesienne kolory?

Kupujecie hybrydy typowo pod porę roku?

Jaki kolor obecnie nosicie na paznokciach?



9 komentarzy:

  1. Oliwkowy kolor również mam, cudny <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesienią zazwyczaj stawiam na stosowane beże, brązy i szarości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne kolory ❤️ ja jesienią najczęściej sięgam po bordo, granaty i szarości 😍

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie piękne kolory :D Używałabym wszystkich :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie kolory są wspaniałe ale coctail berry i classic plum chyba robią na nas największe wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rany Julek, jaki ten Konad jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciemna śliwka urzekła moje serce :) muszę zaopatrzyć się w ten kolorek :)
    www.bynatka.pl

    OdpowiedzUsuń

Hej! Miło mi,że tutaj jesteś:) mam nadzieję,że zobaczymy się jeszcze nie raz, buziaki Agnieszka :).