Pierwsze wrażenia z lakierami hybrydowymi marki Provocater - 01,05,100.


Jeśli mnie znacie to dobrze wiecie,że jestem ogromną fanką lakierów hybrydowych i przeszłam już przez większość marek.Mam w planach zrobić mój mały ranking na ten temat,ale dajcie mi jeszcze chwilkę.


Markę Provocater spróbowałam po raz pierwszy kilka miesięcy temu,gdy na ich stronie była promocja 2+1 gratis i wiecie co? Zakochałam się w jej konsystencji,opakowaniu oraz pędzelku.Oczywiście mój mani nie jest jeszcze idealny,ale wiem jakie błędy popełniłam i przy kolejnej aplikacji będzie już tylko lepiej.

OPAKOWANIE
________________


Jednym może się podobać innym niekoniecznie.Mi się podoba,szpikulcem można tworzyć ozdoby bez kupowania dodatkowych gadżetów.

Druga opcja,wybór pojemności.Biorąc tak na chłopski rozum,nie każda z nas jest w stanie wykorzystać lakier o większych pojemnościach w całości.

Zresztą,czasami kupujemy lakier aby sprawdzić czy jego formuła nas nie uczuli lub czy ogólnie aplikacja się sprawdzi,mała pojemność to strzał w dziesiątkę i idealna forma do testów.


KONSYSTENCJA,PIGMENTACJA
__________________________________


Zaliczyłabym ją do tych gęstszych i bardzo dobrze napigmentowanych.Kolor 100 - Biscuit Tan to odpowiednik słynnego Biscuit Semilaca i wiecie co?.Dwie cieniutkie warstwy dają mi 100% krycie!!.Z ciasteczkiem Semilaca męczyłam się strasznie mimo,że ten kolor uwielbiam!


POZIOMOWANIE HYBRYDY ORAZ ZALEWANIE SKÓREK
_________________________________________________________

Poziomowanie hybrydy to coś co zaskoczyło mnie totalnie!.Lakier przepięknie rozkłada się na płytce bez zbędnego machania pędzelkiem.Przez jego konsystencję ciężko jest mi zalać skórki,a cały mani zajmuje połowę normalnie spędzonego czasu przy paznokciach!.



PROBLEMY
____________

Osoby wykonujące pierwszy raz hybrydy marką Provocater mogą nakładać zbyt grube warstwy,kwestia wprawy i wszystko będzie idealnie.Sama zauważyłam,że przy skórkach faktycznie  hybrydy jest odrobinę za dużo,wynika to oczywiście z przyzwyczajenia do tych lakierów z rzadszą konsystencją.



Mam już w planach zakup nowych kolorów i mogę powiedzieć,że są to jedne z lepszych hybryd jakie miałam okazję używać!!

Macie swoje ulubione marki lakierów hybrydowych? Same robicie mani czy oddajecie się w ręce fachowca?



17 komentarzy:

  1. Bardzo ładny, delikatny wiosenny mani. Od dawna intrygowała mnie ta marka

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że jesteś zadowolona! Piękne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie mi się podobają i nie tracę czasu na nakładanie wielu warstw!

      Usuń
  3. Paznokcie wyszły Ci na prawdę pięknie :) Muszę też przetestować markę Provocater - strsznie jestem ich ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na stronie Drogerii Natura duże pojemności możesz teraz kupić za 17,99:)

      Usuń
  4. Ja jeszcze nie rozpoczęłam przygody z lakierami hybrydowymi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja odkąd tylko się pojawiły od razu zaczęłam swoją przygodę.Standardowe lakiery wytrzymują u mnie max 2 dni.

      Usuń
  5. Ooo dobrze wiedzieć :D Ja się jeszcze nie skusiłam na hybrydy. Ale czuję w kościach, że w tym roku może się ta sytuacja zmienić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie Provocater jest super,fakt trzeba się z nimi nauczyć pracować,ale warto.

      Usuń
  6. Robię manicure sama, ale tej marki lakierów nie miałam jeszcze okazji poznać. Buteleczki bardzo mi się podobają 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Pojawiła się już u nich nowa kolekcja kolorów na sezon wiosna/lato 2018 i jest przepiękny 116 Dream about Dubai <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Super recenzja - szukałam jakiś informacji o lakierach Provocater i mnie przekonałaś ;). Kupiłam 134 Mochi z nowej kolekcji na lato i jest cudowny - polecam!

    OdpowiedzUsuń

Hej! Miło mi,że tutaj jesteś:) mam nadzieję,że zobaczymy się jeszcze nie raz, buziaki Agnieszka :).