Lirene Intensywna Regeneracja (skóra sucha i szorstka) - balsam


Jako posiadaczka skóry bardzo suchej a zimą wręcz ekstremalnie przesuszonej szukam kosmetyku,który by ten problem zlikwidował do minimum. Oczekująca na cud po przeczytaniu obietnic producenta, po raz kolejny wyszłam jak Zabłocki na mydle. Dziś jeden z moich kosmetycznych niewypałów.

Niby wszystkie obietnice producenta brzmią bardzo zachęcająco a wręcz idealnie, do których podchodziłam z lekkim przymrużeniem oka ale nie sądziłam, że moje oko na te obietnice powinno się zamknąć całkowicie.


Kosmetyk absolutnie nie nawilżał mojej skóry a wręcz po nałożeniu była tak obrzydliwie lepka,że miałam ochotę go natychmiast zmyć. Wieczorem z pomocą przychodziła piżama z długimi nogawkami u spodenek,sytuacja gorzej wyglądała w dzień. Chcąc się ubrać dobrze główkowałam co włożyć żeby ta lepkość nie została na ubraniu.

Tłustą warstewkę zawdzięczamy parafinie,która widnieje na drugim miejscu w składzie.Dopiero w domu na to zerknęłam,moja wina.

Wszystko bym przeżyła gdyby nie fakt,że po nałożeniu balsamu zaraz po depilacji maszynką moja skóra była strasznie podrażniona wręcz szczypała i piekła. Podejrzewam,że jakiś zawarty w balsamie składnik (prawdopodobnie owa parafina) wywoływał dodatkowe atrakcje na mojej skórze.

Jak na tak wielkie obietnice producenta balsam a raczej mleczko bo tak bym go nazwała, ma dosyć lekką konsystencję jak na kosmetyk,który ma pobudzić naszą skórę do życia.



Plusy jakie w nim zauważyłam to lekki,subtelny i delikatny zapach, coś na zasadzie kosmetyków nivea oraz likwidacja szorstkości skóry.Na tym moje pozytywne doświadczenia się kończą.

Po felernej wpadce z balsamem w żaden sposób nie skreślam firmy z mojej kosmetycznej listy bo jest warta uwagi,jednak zanim coś kupię przemyślę to kilka razy.

8 komentarzy:

  1. Przyjemny zapach niestety nie wystarcza przy beznadziejnym działaniu... Firmę znam, ale osobiście nie miałam do czynienia z jej żadnymi hitami kosmetycznymi. ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda,że żaden hit się z ich strony nie pojawił,może kiedyś coś się w tej kwestii zmieni.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo i cieszę się,że notka się przydała

      Usuń
  3. O nie.. Mam ten sam problem ze skórą, więc dzięki za tę opinię :) swoją droga Lirene coraz bardziej mnie rozczarowuje

    OdpowiedzUsuń
  4. Parę miesięcy temu używałam tego produktu i o dziwo dobrze go wspominam. Delikatnie nawilżał i faktycznie pozostawiał tłustą warstwę, która u mnie po czasie się wchłaniała w skórę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli pisze na opakowaniu "Intensywna Regeneracja" to właśnie takiej się spodziewam a tu klops

      Usuń

Hej! Miło mi,że tutaj jesteś:) mam nadzieję,że zobaczymy się jeszcze nie raz, buziaki Agnieszka :).